Czego nie robić na sesji i w ogóle :P

Często przed sesją oglądacie sobie jakieś tam filmiki na youtube czy tam innych, o tym w jaki sposób pozować. Nie mam nic przeciwko, ale pamiętajcie, że dojście do wprawy w pozowaniu osiąga się z czasem. Raczej ciężko wdrożyć się w temat, dzień czy nawet tydzień przed sesją. Wiedzcie jednak, że większość osób, przychodzących do mnie na sesje staje przed obiektywem po raz pierwszy i nie ma o pozowaniu zielonego pojęcia. Ale nie martwcie się, jestem po to, by pomóc się ustawić i poprowadzić Was przez całą sesję tak, aby kadry wyszły jak najlepsze :)

Ale zaczynając od kompletnych podstaw, z których musicie zdać sobie sprawę, poniżej wyszczegółniłam takie 3 najważniejsze kwestie. Jeśli chodzi o sesje u mnie, proszę pamiętajcie o poniższych punktach:

1. Nie marszczcie twarzy. Uważajcie na zbytnią mimikę, ponieważ powoduje zmarszczki. Bardzo często marszczycie czoło i nad tym nie panujecie. Proponuję kilka razy poćwiczyć przed lustrem tzw. "uspakajanie czoła". Mimowolnie i nieświadomie bardzo często marszczymy czoło w życiu codziennym. To z bólu główy, to ze stresu, to ze zdziwienia itd. Niestety natura jest nieubłagana i zmarchy mimiczne ryją czoło nieodwracalnie :p Więc proszę panujcie nad tym. Panie też często marszczą noski i tu jest ta sama sytuacja. Nie mówiąc już o śmiechu, który powoduje zmarszczki całej twarzy, dlatego uważajcie z tym:) Może to głupio zabrzmi, ale niestety śmiech powoduje zmarszczki.
2. Nie wciskajcie głowy w kręgosłup bo robi się drugi podbródek. Serio. Spróbujcie przed lustrem. Na co dzień widzę mnóstwo kobiet, które są bardzo szczupłe, a niestety przez ten głupi zwyczaj mają drugi podbródek. Wyciągajcie szyję, pokazujcie piękne linie szczęki. Twarz wygląda dużo młodziej, ładniej i nie ma drugiego podbródka.
3. Nie garbcie się i nie zamykajcie klatki. Tu też zwłaszcza do Pań, bo u facetów rzadko to widuję. Kobiety często zamykają klatkę, zbliżając ramiona do przodu, jakby bały się tego, że mają biust... Bardzo źle to wygląda, nie tylko na zdjęciach, ale i na ulicy. Poza tym jak powstanie garb, to już pozamiatane. A po co wydawać na operacje i lekarzy :P Spróbujcie zmienić trochę złe nawyki postawy. Zadbajcie w pracy o dobre krzesło i nie garbcie się przy siedzeniu, bo to wpłynie też na prostowanie się podczas chodzenia. Może warto kupić sobie pajączka albo jakąś poduszkę pod lędźwie - ja mam na fotelu. Może i plecy będą mniej bolały ;)

To tyle na dziś. Liczę na to, że da Wam to troszkę do myślenia, bo często bywa tak, że nie zdajemy sobie sprawy z tych najprostszych rzeczy, dopóki ktoś nam o tym nie powie.

P.S. Zdjęcie nie na temat dla przyciągnięcia uwagi XD fot. ja